Wywiad z ministrem Kazimierzem Smolińskim Drukuj
Ocena użytkowników: / 0
SłabyŚwietny 
piątek, 23 września 2016 10:24

Takiego programu jeszcze nie było

 

WYWIAD Z KAZIMIERZEM SMOLIŃSKIM, sekretarzem stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, rozmawia ANDRZEJ RATAJCZYK


Po sukcesie programu Rodzina 500+ teraz Polacy z niecierpliwością oczekują na wprowadzenie kolejnego rządowego projektu Mieszkanie+, którego założenia przedstawiła premier Beata Szydło w czerwcu. Szczegóły nowego programu wyjaśnia „Codziennej” wiceminister infrastruktury Kazimierz Smoliński.
Na jakim etapie są przygotowania do realizacji tego programu?

Komitet Stały Rady Ministrów właśnie zatwierdził projekt uchwały rządu w sprawie przyjęcia Narodowego Programu Mieszkaniowego, którego elementem jest program Mieszkanie+. Narodowy Program Mieszkaniowy jest kompleksowym dokumentem określającym kierunki polityki mieszkaniowej państwa w perspektywie średniookresowej. Polityki, której realizacja ma doprowadzić do poprawy sytuacji mieszkaniowej Polaków wyrażonej m.in. zwiększeniem wskaźnika liczby mieszkań na tysiąc mieszkańców. Program ten traktujemy jako element Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, czyli Planu Morawieckiego. Widzimy też związek tego projektu z programem Rodzina 500+. Wiadomo, że rodziny część otrzymywanych środków przeznaczają na opłacenie czynszu, spłatę kredytów mieszkaniowych i to też ma wpływ na rynek mieszkaniowy.

Jakie są główne cele Narodowego Programu Mieszkaniowego?

Pierwszym celem jest zwiększenie dostępu do mieszkań dla osób z dochodami, które uniemożliwiają nabycie lub wynajęcie mieszkania na rynku komercyjnym. A szacujemy, że w takiej sytuacji jest ok. 40 proc. obywateli. Mniej więcej tyle samo co tych, którzy są w stanie kupić lub wynająć na zasadach rynkowych. Pozostałe ok. 20 proc. Polaków musi szukać wsparcia w budownictwie społecznym, komunalnym. Chcielibyśmy, aby w perspektywie do 2030 r. Polska zbliżyła się do średniej unijnej, jeżeli chodzi o wskaźnik liczby mieszkań na tysiąc mieszkańców.

Dużo Polsce brakuje dzisiaj do tej średniej?

Obecnie mamy najmniej mieszkań na tysiąc mieszkańców w całej Unii Europejskiej. Nasz wynik to ok. 370 mieszkań przy średniej unijnej ponad 430. Jest więc spory dystans do odrobienia. Poza tym musimy pamiętać, że część mieszkań ze względu ma swój stan techniczny będzie musiała być wycofywana z rynku. W Polsce bardzo mało jest rozbiórek domów mieszkalnych, nawet jeśli są one w bardzo złym stanie, właśnie ze względu na to, że mieszkań brakuje.

Drugim celem programu jest zwiększenie możliwości zaspokajania podstawowych potrzeb mieszkaniowych przez osoby zagrożone wykluczeniem społecznym. Obecnie na najem mieszkań gminnych oczekuje ok. 165 tys. gospodarstw domowych. W perspektywie do 2030 r. chcielibyśmy ten problem rozwiązać.

Następny cel to poprawa stanu technicznego zasobów mieszkaniowych i zwiększenia efektywności energetycznej mieszkań. W tej chwili ok. 5 mln Polaków mieszka w „substandardowych” mieszkaniach. Myślę, że dzięki programowi liczba osób mieszkających w takich warunkach zmniejszyłaby się o ok. 2 mln. A to oznacza, że trzeba poprawić stan techniczny ok. 700 tys. mieszkań.

Osiągnięcie tych celów nie będzie jednak możliwe bez zmian w prawie, które obecnie nie zawsze sprzyja prowadzeniu inwestycji budowlanych.

Dlatego proponujemy wiele rozwiązań, które powinny poprawić tę sytuację. Takim kompleksowym rozwiązaniem, jeżeli chodzi o inwestycje budowlane, jest przygotowywany przez nas kodeks urbanistyczno-budowlany. W tym jednym dokumencie będą zawarte przepisy związane z prawem budowlanym, planowaniem przestrzennym i częściowo także z gospodarką nieruchomościami. Oczywiście przepisy zostaną dostosowane do obecnych potrzeb i oczekiwań. To wszystko ma zmierzać do usprawnienia procesu planowania przestrzennego, a także inwestycyjno-budowlanego. Obecnie to trwa zdecydowanie za długo. Chcemy wszystkie procedury maksymalnie skrócić 

zawartość zablokowana 

Pozostało 51% treści.http://gpcodziennie.pl/55373-takiegoprogramujeszczeniebylo.html#.V-T-RfmLRrQ