Kiedy Wałęsa poddał strajk, biegliśmy przez stocznię wśród grup robotników stojących ze spuszczonymi głowami i słuchających, jak Wałęsa solo śpiewa przez głośniki hymn narodowy. Wobec zdrady stoczni jedynym sposobem utrzymania strajku było powołanie Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego

-– powiedział w „Minęła dwudziesta” Andrzej Gwiazda, legendarny działacz „Solidarności”.

Andrzej Gwiazda, legendarny działacz „Solidarności” opowiadał w TVP Info o okolicznościach strajku i podpisaniu Porozumień Sierpniowych. Jego zdaniem fakt, że szczecińskie i gdańskie porozumienia podpisywali tajni współpracownicySB oznaczało, że komuniści mieli nadzieję, że łatwo sprawę załatwią.

Ale już w stoczni przyjęliśmy zasadę, że w ważnych sprawach decydują nie przywódcy, nie prezydia, nie przewodniczący, tylko referendum załóg. A załogi wiedziały co trzeba robić i nie miały zamiaru ustąpić

-– wyjaśnił.

Kiedy Wałęsa poddał strajk, biegliśmy przez stocznię wśród grup robotników stojących ze spuszczonymi głowami i słuchających, jak Wałęsa solo śpiewa przez głośniki hymn narodowy. Wobec zdrady stoczni jedynym sposobem utrzymania strajku było powołanie Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego

-– powiedział w „Minęła dwudziesta” Andrzej Gwiazda.

ansa/TVP Info