Efekt domina Drukuj
Ocena użytkowników: / 0
SłabyŚwietny 
czwartek, 26 stycznia 2012 13:04

Czas demonstracji i demonstrantów. Naprawdę Polska może się zmienić. I to teraz. Na naszych oczach

opublikowano: 26 stycznia 2012 

Manifestacja przeciw ACTA w Kielcach. Fot. PAP / Piotr Polak

Masowe demonstracje (w Krakowie 15 tysięcy!) w wielu miastach Polski świadczą o jednym: ten rząd i PO przegrywa młodzież. Tę młodzież, która kiedyś utorowała Platformie drogę do władzy, a później ją przy tej władzy utrzymywała i ostatecznie w ostatnich wyborach utrzymała.

To, co się dzieje, to przykład obywatelskiego nieposłuszeństwa. Nie chcę porównywać tego do spirali demonstracji w krajach arabskich podczas "wiosny ludów", ale mechanizm - mimo wielu różnic - może być ten sam: ludzie policzą się, zobaczą, że jest ich wielu, że władza nic im zrobić nie może, że rząd to obciach, a Tusk i ekipa jest przeciw wolności - i to będzie przyczyną kolejnych coraz większych demonstracji.

To może być domino:

 manifestacje uruchamiają kolejne manifestacje, poszczególne miasta nie chcą być gorsze od innych, zaczynają nawet rywalizować na ilość demonstrantów, a manifestantów dodatkowo nakręca chamska propaganda prorządowa sporej części mediów. To realny scenariusz. Naprawdę Polska może się zmienić. I to teraz. Na naszych oczach.

 

 

Zainteresował Cię artykuł?